Gabinet i sypialnia Nathaniela Evans'a

Zamruczał odwzajemniając pocałunek i spojrzał na niego z uśmieszkiem.
- Wierzę Ci na słowo. Masz mi zapewnić taki seks, żebym nie mógł usiąść na nic bez poduszki. - Wymruczał mu do ucha, obejmując go delikatnie i dłonie lokując na jego łopatkach. Uniósł nieco nogi, obejmując go nimi delikatnie. Podrapał lewą łopatkę kochanka, gdy ten wbił się w niego. Ah, Nathaniel tak długo nie uprawiał seksu, a już na pewno nie miał tak wspaniałego kochanka jakim jest Lucjusz. 
- Ah, Lucjuszu.. - Szepnął mu do ucha, odchylił głową. Jęczał głośno z każdym jego ruchem, drapiąc go delikatnie. - Jeszcze! - Sapnął.

Lucjusz sunal go mocno i bardzo szybko, mruczal zadowolony...o tak, Nat był zdecydowanie lepszy niż jakaś tam kobieta. Pocałował go bo było mu naprawdę świetnie. Lulu kilka razy zmieniał pozycję, ani na moment nie ospuszczal nauczycielowi, sunal go szybko i naprawdę mocno
-Ah...uhmmmm...-Zrobił mu na szyji widoczna malinke

Jęczał wyraźnie z każdym jego ruchem, drapiąc jego łopatki i plecy, przy czym czasami wyjęczał mu jego imię do ucha. Spojrzał na jego oczy i zamruczał zadowolony. 
- I co ja teraz powiem uczniom, jak się będą pytać o tą malinkę? - Zasmiał się i pocałował go namiętnie. Objął jego szyję. Uniósł biodra współgrając z jego ruchami i całując go namiętnie.

-Coś wymyslisz -Uśmiechnął się całując go z zadowoleniem w usta i spojrzał mu w oczy nadal go sunac
-mrrhhhh- Był bliżej i coraz bliżej szczytu ale trzymał się długo, ostro kochał się z Natusiem. Całował go i lekko gryzl

Lucjusz uśmiechnął się zaraz dochodząc z Natanielem i przytulił gorsi siebie zadowolony, chwile leżał z nim na podłodze. W końcu wstał i uwolnił nauczyciela wziął go na ręce i zaniósł don łóżka, położył się z nim i zadowolony objął go w pasie zamykając oczy
-uhumm. ....
Pocałował go w kark, był trochę zmęczony i miał ochotę odpocząć....w końcu kilka minut drzemki jeszcze nikogo nie zabiło. Przysnal tulac Nata jak bardzo, bardzo słodkiego misiaczka

Lucjusz juz nie spał, leżał patrzac na Nataniela z lekkim uśmiechem na ustach, pogłaskal go po policzku o zaraz pocałował go w czoło z czułością
-Witaj Evans
Usmiechnal się do niego delikatnie

- Naprawdę dobrze
Przyznał mu zadowolony i uśmiechał się do niego całując go z czułością w usta
-Myślę, że powinniśmy to powtórzyć kiedyś
Ppglaskal go po udzie z zadowoleniem
-Mrrrr

-Myślę, że powinniśmy się spotkać w moim domu by pogadać o dzieciach
Uśmiechnął się do niego z zadowoleniem
-Co o tym sadzisz ?
Pocałował go w usta i przytulił mocniej

- Och, nie składam wizyt domowych - Puścił mu oko i lekko go objął. Pocałował go czule. - Chyba, że jakieś randki. - Odetchnął spokojnie i wtulił się w niego. Odetchnął spokojnie.

- W takim razie zapraszam cię na randkę
Uśmiechnął się do niego delikatnie i zaraz pocałował go mocniej w usta
- Mh..no to zapraszam

- Dla mnie zawsze masz czas
Pocałował go jeszcze raz i uśmiechnął się
- Więc do zobaczenia jutro, przyjdę po ciebie
I sobie polazł