Co gorsze?

Wybieramy po prostu co GORSZE. Jaką postać/przedmiot/rzecz/nauczyciela mniej lubimy. 

Więc... 

Pansy Parkinson czy Cho Chang?

Oba przedmioty lubiłem zawsze, ale... Zielarstwo ID

Puchar Quidditcha czy Puchar Domów?

Puchar Kłodicza, lepiej wygrać Puchar Domów.

Draco Malfoy czy Nicolas Malfoy?

Draco Malfoy przez niego mnie dupa boli.
Nico, bo strasznie rozrabia!

Ravenclaw czy Slytherin?

Slutherin, bo tam jest Nicolas.

Umbridge czy Dudley? XD

Ambrydż, bo Dadlej to chociaż się nawrócił! A pamięta pani, że nie wolno opowiadać kłamstw, więc mówię szczerze!

Filch czy Pani Norris?

Pani Norris, bo mam uczulenie na koty.

Charłak czy mugol?

Charłak, bo biedakowi smutno jak jako jedyny w rodzinie nie ma czarów :ccccc

Profesor Evans czy profesor Potter?

Potter, bo pewnie faworyzuje swojego syna.

Fred czy George?

Nie jestem w stanie stwierdzić, przecież są tacy sami.

Jęcząca Marta czy Stworek?

Jęcząca Marta, bo Stworek to niewinna istota.

Aragog czy Puszek?

Aragog, bo boję się pająków.

Vernon czy Petunia?

Vernon, bo imie też ma ciulowe.

Dudley czy Draco?

Dudley, bo wygląda jak świniak.

Cruciatus czy Avada Kedavra?

Cruciatus, bo potrafi doprowadzić do o wiele gorszego stanu, niż śmierć *Patrz rodzice Neville'a*. Ale przynajmniej żyją...

Chłosta czy nocny "spacer" po Zakazanym Lesie?